Myślałam, myślałam i wciąż myślę czy blog to miejsce dla mnie. Od pewnego czasu moja serdeczna Przyjaciółka ciągle wierci mi dziurę w brzuchu, żebym się odważyła, spróbowała, zaryzykowała. Zachęcona Jej argumentem: "Zrób to, przecież nie masz nic do stracenia!" postanowiłam napisać więc pierwszego posta, ale brak mi na niego pomysłu. Cieszę się jednak, że skutkiem moich nieprzespanych nocy i myślenia o blogu JESTEM na nim :)
Przy okazji zapraszam wszystkich na bloga wspomnianej wyżej Moniki - niesamowicie zdolnej Artystki. Jej talent i pracowitość są godne najwyższego podziwu, zresztą przekonajcie się sami:
Na początek, żeby się lepiej poznać, zapraszam do naszego ogródka na przepyszną kawkę zrobioną przez mojego Mężusia - nawet serduszko mu "wyszło" z cynamonu, widzicie? :)
Ufff, debiut już za mną, więc mogę iść spać pełna emocji i myśli czy ktoś w ogóle tu zajrzy :)
Jutro zaprezentuję efekty, mojej kilkudniowej, pracy - i chyba o tym będzie ten blog.
Spokojnej nocki wszystkim :*
Kochana Kasiu, nareszcie!!! Jak bardzo się cieszę, że mogę Cię "przeczytać":) Wierzę, że doskonale sobie poradzisz z prowadzeniem bloga, a to, co będziesz tu zamieszczać naprawdę będzie godne podziwu. Wszak widziałam na żywo - wiem, co mówię:) Dziękuję za miłe słowa na mój temat, dobrze, że Ty dałaś się nakłonić na tą formę dzielenia się z innymi swoją pasją! niech prowadzenie bloga sprawia Ci wiele radości i satysfakcji!!! Wiedz, że we mnie masz wierną fankę:) Do następnego posta!:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Moniś, zdecydowanie to dzięki TOBIE wreszcie się odważyłam i napisałam pierwszego posta. Dziękuję za motywację i wsparcie we wszystkim.
UsuńTrochę potrawa zanim wszystko tutaj ogarnę, ale trzeba przyznać, że jest to bardzo ekscytujące :)
Do jutra :*
No w końcu Kasiu, w końcu !!
OdpowiedzUsuńTeż podobnie jak Monika czekałam, aż się przełamiesz i w końcu powstanie miejsce, do którego będę mogła zaglądać, by podglądać Twoje poczynania :) Ściskam kciuki i wiem, że się uda :) Życzę wytrwałości :))
Pozdrawiam ciepło,
Jagoda
Witam Cię, Kochana, w moim małym kąciku :)
OdpowiedzUsuńPrzełamałam się wreszcie i po długich przemyśleniach powstał pierwszy post, ale już planuję i myślę nad następnymi.
Dziękuję za odwiedziny - cieszę się z tego jak małe dziecko :)
Pozdrowionka