Dawno nie pisałam, więc dziś nadrabiam zaległości i pokazuję zaproszenia w wersji "koronkowej", jak to je sobie nazwałam :)
Zaproszenia te zrobiłam z papieru wizytówkowego tzw. skóra w kolorze ecru. Na dolną część kartki nakleiłam ozdobny papier imitujący koronkę. Dzięki niemu zaproszenie wygląda niezwykle "bogato" i elegancko.
Tutaj papier w kolorze brązowym, tasiemka 12 mm bordo
Środek zaproszenia wygląda następująco:
Poniżej prezentuję te same zaproszenia w zmienionej wersji kolorystycznej: papier "koronka" w ciemnym fiolecie oraz wrzosowa tasiemka 12 mm i 25 mm:
Powyższe zaproszenia mieszczą się do kwadratowej koperty o wymiarze 16 x 16 cm.
Dodatkowo wykonałam zaproszenia z kartki o wielkości A4 złożonej na trzy części. Zaproszenia te "zamykane" są ozdobną opaską:
Zaproszenie w pionie:
Opaska, wykonana z papieru "koronki" i ozdobiona tasiemką w jasnoniebieskim kolorze, po ściągnięciu wygląda tak:
W środku zamieściłam dość ciekawy tekst zaproszenia:
Żeby zaproszenie po otwarciu nie wyglądało zbyt "pusto" po lewej stronie kartki można wpisać sentencję o miłości, a z prawej np. życzenia dotyczące prezentów zamiast kwiatów.
Następne dwa zaproszenia wykonałam również z kartki A4 złożonej na trzy części, w poziomie:
Wykonując te zaproszenia użyłam różnego rodzaju czcionek czy innych tekstów - mam nadzieję, że się podoba :) Zaproszenia będą wyglądały również ciekawie na białym papierze w tzw prążki (ten którego użyłam do wykonania kartki ślubnej zaprezentowanej w poprzednim poście)
W głowie mam także inne projekty, ale niestety skończył mi się papier wizytówkowy :) Gdy zakupię następne zapasy od razu zabiorę się do roboty i Wam pokażę.
A tymczasem życzę spokojnej nocki oraz dobrej niedzieli!
O tak, Kasiu! realizuj te projekty, bo nie mogę się doczekać efektu. Te zaproszenia szczególnie przypadły mi do gustu, zestaw błękitno-brązowy rządzi! Podziwiam perfekcję wykonania, teksty, precyzję w doborze czcionek, najdrobniejszy detal! Czekam jak zawsze na nowe pomysły, nowe wpisy!
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Ci się podobają. Nie sądziłam, że brązowy będzie tak dobrze współgrał z błękitnym - a tu proszę :) Dostałam werwy do dalszej pracy :)
OdpowiedzUsuńBuziaki
Wykonujesz piękne zaproszenia... swego czasu też robiłam i wiem ile pracy i czasu pochłaniają:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!